piątek, 28 sierpnia 2009

dni świra cd...

krotko - trzy dni swira przeciagnely sie na kolejne dwa...

no nic... jutro jade na wypad plenerowy z "moimi mlodymi" Asia i Tomkiem, mam nadzieje troche odreagowac :)
W Kazimierzu wieki nie bylam...

środa, 26 sierpnia 2009

Trzy dni świra

tak po krótce moge opisac to co sie dzieje...
zamieszanie z remontem, zalegle i biezace zdjecia plenerowe, wypadek taty... eh...
jestem wykonczona - nie mam sily na obrobke, ale nie moge juz odkladac jej na pozniej, bo potem znowu maraton mi sie zrobi :(

niedziela, 23 sierpnia 2009

szufladowo

tak mi sie dzis te zdjątka nawinely przy szperaniu po dysku i szukaniu spokoju umyslu, natchnienia na wyjazd...

Wschod slonca nad Wdzydzami, godzina jakas nieprzyzwoicie wczesna jak na mnie, cisza, spokoj, mgielki.
Zdjecia wykonane o 5:24, 5:29, 5:35


Potem uwage przykuwaly perkozy, troche brakowalo jakiegos jeszcze dluzszego obiektywu :(





a to z innego pleneru - okolice Tlenia - zaczarowany las :)



i serducho na murze z pleneru w Myslakowicach, ruiny zamku w Swinach:)


a tu z obserwatorium na Sniezce - dzieki pomocy i znajomosciom Imago, ktora zalatwila nam tam wejscie, moglismy poogladac rozne urzadzenia meteorologiczne, pozagladac tu i owdzie, choc moja uwaga skupila sie glownie na heliografie




Teraz te wszystkie zdjecia zupelnie inaczej bym obrobila, ale postanowilam zostawic w wersji pierwotnej. Nie ma bata, we wrzesniu, gdzies pomiedzy slubnymi sobotami wybede gdzies...