piątek, 7 sierpnia 2009

Principessa po raz drugi

Zanim nadrobię zaleglosci, to cos bieżącego.

Poprzednim razem gdy widzialam się z Alicją i Martyną, Paolo byl w pracy i nie zalapal się na zdjęcia. Trzeba bylo koniecznie ten paskudny bląd naprawic!
Tym razem Alicja ma już skończone 6 miesięcy i porobilismy trochę zdjęc rodzinnych.

Poniżej efekty :)




Podobno gdy Alicja widzi, że Paolo bierze gitarę do rąk, cała się trzęsie z radochy, że tata będzie grał :) Potwierdzam. A jak fajnie macha wtedy rączkami i nóżkami - no rewelacja! Moglabym przysiąc, że w pewnym momencie nawet zaczęla spiewac :)









Potem sama się dorwala do gitary :)








W sluchafonach :) pól-wloszka pelną gębą... no dobra - buzią :)











zaległosci

tak sobie własnie popatrzyłam na bloga... ale mam tu zaległosci, tyle slubów i innych zdjęc, które powinny były się tu znaleźc...
dzis wieczorem naprawiam błąd!
W szczególnosci, że wczorajsza sesja rodzinna sprawiła mi radochę!