Ale faaaaaajna para!
No co tu więcej pisac... Super spedzilismy czas w okolicach zoo, unikając tłumów, które wyległy tam z domów w niedzielne popoludnie. Były też i lody dla ochlody, dziękuje i zaluje ze nie wzielam mniejszego - wieczorem zachryplam :)
Nie moge doczekac się ich slubu w sobotę, a jeszcze bardziej wyjazdowej sesji plenerowej. Wreszcie jakas para podchwycila moj pomysl! hurrrraaaa!!!
No to ziuuuu z fotkami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz