czwartek, 25 czerwca 2009

maraton obrobkowy trwa

tak, tak :( nadal obrabianie, spie, jem, obrabiam i tak w kolko.
Pogoda maksymalnie niepewna i zmienna a zalegle do zrobienia plenery czekaja. Chcialabym zeby chociaz na jeden tydzien sie poprawila na tyle, zeby te sesje zrobic. Najlepiej na troche dluzej, ale prooooszeeeee o chocby tydzien i pogodne soboty do konca sezonu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz