i jeszcze wielbicielka koni u wielbicielki koni :)
Strasznie żałuję, że nie mogłam zostać dłużej, ale już się cieszę na kolejną wizytę.
Gorąco polecam www.martabaranowska.eu
PS. tak, teraz, chwilowo, występuję w wersji blond :) do czasu aż mi się znudzi :D
o rany, ale zmiana!!!! 8-O !!! nie poznalabym cie za Chiny ludowe.... :)
OdpowiedzUsuńwyobraź sobie co ja przeżywałam na początkowym etapie - wchodzę do łazienki, a tam jakaś obca baba w lustrze :)
OdpowiedzUsuń